Mennonici. Życie codzienne od kuchni – spotkanie z Wojciechem Marchlewskim.

19 września 2014 r. w Żuławskim Parku Historycznym odbyło się spotkanie promocyjne z historykiem i etnologiem Wojciechem Marchlewskim autorem wydanej w ostatnim czasie książki „Mennonici. Życie codzienne od kuchni”. Była to doskonała okazja, aby jeszcze raz porozmawiać o jednym z najważniejszych symboli kulturowych Żuław. Galeria

19 września 2014 r. w Żuławskim Parku Historycznym odbyło się spotkanie promocyjne z historykiem i etnologiem Wojciechem Marchlewskim autorem wydanej w ostatnim czasie książki „Mennonici. Życie codzienne od kuchni”. Była to doskonała okazja, aby jeszcze raz porozmawiać o jednym z najważniejszych symboli kulturowych Żuław.

Spotkanie przebiegało w niecodziennej konwencji. Bowiem miało charakter luźnej rozmowy dwóch historyków Wojciecha Marchlewskiego i Łukasz Kępskiego, nauczyciela z Zespołu Szkół nr 2 i członka Klubu Nowodworskiego na temat przeszłości mennonitów na ziemiach polskich. Pogadanka toczyła się podczas gotowania „Mennonickich klopsików”. Potrawy, której przepis znajduje się publikacji. Obaj panowie mieli okazję już ze sobą współpracować podczas realizowanego przez Menno Simons Centrum projektu Europejskiej Sieci Mennonitów. To doświadczenie zaowocowało niezwykle interesująca wymianą zdań i spostrzeżeń w kwestii poszukiwania źródeł dotyczących dziejów tej grupy wyznaniowej na Żuławach i terenie Dolnej Wisły.

Nie zabrakło również rozmów na temat samej książki. Jak zaznaczył autor praca ma konwencję hybrydy. Książki historycznej i publikacji o charakterze stricte kulinarnym. Takiego stanu rzeczy można upatrywać na kilku płaszczyznach. Pierwsza z nich ma podłoże naukowe. Książka to efekt ponad kilkudziesięciu lat zajmowania się życiem codziennym mennonitów w Polsce przez Wojciecha Marchlewskiego. Druga to już czysta praktyka.  Wątek kuchenny, jak wskazał sam autor, nawiązuje niewątpliwie do pewnej tendencji widocznej w całym kraju, a mianowicie fascynacji programami kulinarnymi. Takie rozwiązanie to pewnego rodzaju wybieg mający na celu nakłonienie „przeciętnego Kowalskiego” do zainteresowania się historią od zupełnie innej płaszczyzny. Przecież najłatwiej trafia się do serca przez żołądek.  

Na zakończenie spotkania zebranych na sali dwukolumnowej gości czekała jeszcze jedna miła niespodzianka, a mianowicie poczęstunek. Oczywiście „Mennonickie klopsiki” przygotowane zgodnie z recepturą zawartą w książce p. Wojciecha Marchlewskiego „Mennonici. Życie codzienne od kuchni”. 

Galeria

Udostępnij tę informację:

Facebook
Twitter
Pinterest

Chcesz więcej?